Z życia Parafii

W tegorocznym przygotowywaniu serc na Uroczystość Bożego Narodzenia pomagał nam św. Franciszek. 800 lat temu - w 1223 r w Greccio zbudował on pierwszą w historii szopkę, a podczas Mszy św. roratnich przybliżając najważniejsze wydarzenia ze swego życia podawał nam rady i wskazówki jak najlepiej przygotować stajenkę swego serca dla Pana Jezusa.
Dzieci z lampionami radośnie uczestniczyły w roratch; wsłuchiwały się w słowa świętego z Asyżu; otaczały modlitwą swoje Rodziny, Księdza Proboszcza, zmarłych, chorych, cierpiących i cały świat; zbierały obrazki z historią życia św. Franciszka na adwentową planszę; każdego dnia sprowadzały Dzieciątko Jezus po adwentowych schodkach; zapraszały figurki Matki Bożej do swoich domów, by w Jej obecności modlić się w rodzinie i perfekcyjnie opanowały tegoroczną adwentową piosenkę "Cuda dzieją się"; po porannych roratch (co jest tegoroczną nowością) spotykały się w salce parafialnej na wspólnym śniadaniu.
Dzieci, za tak piękne i wytrwałe przygotowania, otrzymały od Księdza Proboszcza liczne upominki, z których znaczna część będzie pomocna w świętowaniu radości Bożego Narodzenia.

Z Dzienniczka s. Faustyny

Kiedy sie pograzam w mece Panskiej, czesto widze Pana Jezusa w adoracji, w takiej postaci: po ubiczowaniu kaci zabrali Pana i zdjeli z Niego szate wlasna, ktora juz sie przywarla do ran; przy zdejmowaniu odnowily sie rany Jego, wtem zarzucono na Pana czerwony plaszcz, brudny i poszarpany na odswiezone rany. Plaszcz ten zaledwie w niektorych miejscach dosiegal kolan. I kazano Panu usiasc na kawalku belki, wtenczas upleciono korone z cierni i ubrano glowe swieta, i podano trzcine w reke Jego, i nasmiewali sie z Niego oddajac Mu poklony jako krolowi, plwali na oblicze Jego, a inni brali trzcine i bili glowe Jego, a inni kulakami zadawali Mu bolesc, a inni zaslonili twarz Jego i bili Go piesciami; cicho znosil to Jezus. Kto pojmie Jego bolesc Jego? Jezus mial wzrok spuszczony na ziemie; wyczulam, co wowczas sie dzialo w najslodszym Sercu Jezusa. Niech kazda dusza rozwaza, co Jezus cierpial w tym momencie. Na wyscigi zniewazali Pana. Zastanawialam sie, skad taka zlosc w czlowieku, a jednak grzech to sprawia spotkala sie Milosc i grzech. [Dz. 408]

166012